Wiadomości

Aktualności z życia naszej wspólnoty

Agapa na zakończenie podręcznika wakacyjnego we wspólnocie z Przemyśla

Prowincja lubelska

Agapa na zakończenie podręcznika wakacyjnego we wspólnocie z Przemyśla

Na wzór pierwszych chrześcijan, Wspólnota "Przyjaciele Oblubieńca" przy parafii MBKP w Przemyślu spotkała się 28 października na wieczerzy (Agape), aby umacniać się duchowo, pogłębiać więź z Bogiem i bliźnimi.

Było to też sposobność, aby radośnie spędzić czas, przy posiłku, a przede wszystkim podziękować Panu Bogu za przeżyty okres czternastotygodniowej formacji: "W szkole ewangelizacji św. Pawła VI". Tę wdzięczność wyraziliśmy modląc się słowami pieśni: "Niech Cię, Panie, wielbią wszystkie Twoje dzieła i święci Twoi niech Cię błogosławią ! …".


Zauważyliśmy, że imiona kilku świętych (św. Jana Pawła II, św. Brata Alberta, św. Matki Teresy, św. Franciszka, św. Siostry Faustyny oraz Sługi Bożego - wkrótce błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego), są umieszczone na wyodrębnionych stolikach. Jak zwykle Szanowny Zarząd, dla ubogacenia spotkania, przygotował niespodziankę. Zorientowaliśmy się, że nie będzie łatwo i będzie odmieniony układ grup dzielenia i wspólnego przebywania. Każdy losował karteczkę z myślami i powiedzeniami wyszczególnionych świętych. Należało zidentyfikować czyj cytat się otrzymało, aby zająć miejsce przy odpowiednim stoliku. Jeszcze raz przekonaliśmy się, że Bóg zna doskonale każdego z nas i ustami świętych i proroków konkretnie przemawia i poucza. Aby przybliżyć świętych, liczne, przygotowane symbole i atrybuty należało skojarzyć z konkretnymi postaciami. M.in. była kromka chleba (św. Brat Albert), klucz (św. Piotr) , kielich (św. Barbara) , orzeł (św. Jan Ew.), lew (św. Marek Ew.), miecz (św. Łucja), baranek (św. Agnieszka) i wiele innych. Grupy wykazywały się znajomością żywotów świętych.

Ta lekcja zapewne pozwoli bliżej spotkać się duchowo z nimi i oddać im należną cześć w ich święto, w dniu 1 listopada. Przyszedł czas na posiłek. Objawił się bogato zastawiony stół w różnego rodzaju sałatki, kanapki, ciasta, owoce i napoje. Siostry wspólnotowe jeszcze raz wykazały się pomysłowością i kunsztem kulinarnym. Braciom znaczne poprawił się humor. Była okazja aby swobodnie porozmawiać, opowiedzieć o swojej codzienności, co aktualnie nas raduje, a co trapi, czym się zajmujemy, czego doświadczamy, jakie absorbują nas myśli itd. Mogliśmy spojrzeć na siebie z bliska, poczuć się wspólnotą także w ludzkim wymiarze. Nie zapomniano o życzeniach imieninowych dla jednej z Sióstr, zabrzmiało serdeczne "Sto lat". Z radością śpiewaliśmy, że Pan jest Pasterzem, który zaradzi naszym niedostatkom duchowym i materialnym, oczekuje jedynie, abyśmy Mu całkowicie zaufali.

Patrzyliśmy jak maluszki: Marysia i Tobiaszek z ufnością i miłością powierzają się opiece rodziców. To taki zastrzyk pokoju dla naszych często skołatanych serc. Panie daj nam dziecięcą ufność, przymnóż nam wiary, że jesteś stale przy nas.

Umocnieni błogosławieństwem udzielonym przez Kapłana, po odśpiewaniu Apelu Jasnogórskiego wracaliśmy do domów z postanowieniem w sercu, aby na wzór Maryi i Apostołów trwać przy Jezusie i we Wspólnocie Kościoła.