Wiadomości

Aktualności z życia naszej wspólnoty

Zakończenie II edycji warsztatów małżeńskich w Lublinie

Prowincja lubelska

Zakończenie II edycji warsztatów małżeńskich w Lublinie

23 maja 2019 r. zakończyły się warsztaty małżeńskie organizowane przez Wspólnotę Przyjaciele Oblubieńca oraz Pallotyńską Szkołę Nowej Ewangelizacji przy parafii św. Maksymiliana Kolbe w Lublinie. Warsztaty poprowadziła Dorota i Artur Lewtakowie z Prowincji Lubelskiej.

Przez 10 tygodni ponad 20 par spotykało się na wspólnym słuchaniu konferencji i części warsztatowej, aby usłyszane treści wprowadzać od razu w życie. Dziękujemy Bogu za ten czas łaski, odkrywania siebie, współmałżonka, swojego małżeństwa. 

Poniżej kilka świadectw dla umocnienia:

[Emilia 27 lat]
Czas warsztatów małżeńskich był bardzo inspirujący dla naszego małżeństwa. Pan Bóg przypomniał mi, jak cenny jest mój mąż. Pozwolił mi spojrzeć na niego tak, jak widzi go Pan Bóg - dostrzegłam wspaniałego, wartościowego, wyjątkowego człowieka. Pan Bóg utwierdził mnie w decyzji miłości i troski o małżeństwo. Tematy poszczególnych tygodni pozwoliły nam otwierać i przepracowywać różne przestrzenie naszego małżeństwa, często trudne i poranione. Zobaczyłam jak często koncentruje się na tym, co tak naprawdę jest nie istotne, zapominając jak wielką łaską jest dar małżeństwa. Doświadczyłam zachwytu nad Bożą Mądrością i Miłością, która jest gwarantem trwałości naszego małżeństwa. Dziękuję Bogu za ten czas i proszę o wytrwałość i odpowiedzialność w budowaniu naszej relacji małżeńskiej.

[Jacek 28 lat]
Przez te kilka tygodni uświadomiłem sobie, że nad małżeństwem trzeba cały czas pracować, że nie ma małżeństw idealnych. Przez te kilka tygodni spotkań dostałem narzędzia którymi mogę się posługiwać, aby wspólnie z żoną pracować nad naszym małżeństwem i relacjami między nami. Po tych wszystkich konferencjach przypomniały mi się słowa, które kiedyś przeczytałem: "W małżeństwie nie droga jest trudna, lecz trudności są drogą".

[Beata 40 lat]
Dla mnie były to bardzo ważne spotkania. Wiem, że Pan Bóg mnie tutaj poprowadził, to On chciał, żebym spędziła ten czas z mężem, bo modliliśmy się o to, żebyśmy znaleźli czas dla siebie. Po tych spotkaniach zbliżyliśmy się do siebie, otworzyliśmy się i zaczęliśmy bardziej siebie słuchać. Wszystkim małżeństwom polecam takie warsztaty. Wspólna modlitwa i prowadzenie modlitwy było bardzo mocnym przeżyciem. Dużo się mogłam nauczyć, np. jak uwielbiać Boga i jak dostrzegać Jego działanie w moim życiu.

[Michał 35 lat]
Jestem wdzięczny za słowo, które usłyszałem podczas warsztatów małżeńskich. Pozwala mi ono na wychodzenie z mojego egoizmu i otwieranie się na potrzeby żony. W momentach kryzysu słowo, które usłyszałem pozwoliło mi na przełamanie własnego ja na tzw. "umieranie". Dzięki słowu, które usłyszałem mam wrażenie, że buduję lepszą relację z żoną. Jestem optymistą, że słowo, które usłyszałem będzie we mnie pracowało i będzie dawało coraz lepsze plony. Po warsztatach wiem, że prawdziwą relację z żoną można budować tylko na Słowie Bożym.

[Dorota] 
Dużo pozytywnych treści. Oby teraz udało się nam iść z tym przez życie. To taki zaczątek do naszych rozmów, dialogów z mężem. Finanse, czystość i przebaczenie te trzy tematy dotknęły mnie najmocniej, muszę te tematy zgłębić, przemyśleć i przemodlić. Bardzo ciesz ę się, że mój mąż tutaj był i wysłuchał, bardzo cieszę się, że widać światełko w tunelu… Rozwód odchodzi w niepamięć a idzie nowe dialog.

[Marek 32 lata]
Warsztaty przypomniały mi, jak ważna jest praca nad sobą i nad związkiem. Dzięki konferencjom przypomniałem sobie, że przede wszystkim Bóg jest tym, który jest najważniejszy. Warsztaty natchnęły mnie do szukania dobrych stron i przepracowania tego co jest złe. Zrozumiałem też w jaki sposób zmienić współmałżonka … zmieniając siebie. Warsztaty były dla mnie jak powrót do szkoły i przypomnienia sobie tego jak się czyta. Dzięki temu mogę od nowa czytać księgę naszego małżeństwa.

[Marcin 41 lat]
Pan Bóg pokazał mi, że idąc ścieżką mojego życia warto przyjmować z pokorą trudności, bo one są w jakimś celu. Dobrze się otworzyć na innych czy to na małżonka, czy na dzieci czy po prostu na innych ludzi, których poznajemy każdego dnia. Warto rozmawiać o problemach i wybaczać, wyciągać rękę na zgodę i do przodu iść.

[Tomek]
Podczas warsztatów małżeńskich Pan Bóg wlał w moje małżeństwo miłość, pokazał mi jak ważna jest nasza relacja pomiędzy mną a współmałżonkiem. Pokazał mi, żeby relacja przetrwała, potrzeba rozmawiać ze sobą, słuchać siebie nawzajem. Nauczyłem się jak powinien wyglądać dialog małżeński. Dowiedziałem się jakie zagrożenia chcą zniszczyć nasze małżeństwo. Warsztaty na nowo mi przypomniały, że to Pan Bóg i relacja z Nim buduje nasze małżeństwo i że im bardziej zbliżam się do Pana Boga, tym też bardziej zbliżam się do współmałżonka.

[Rafał]
Warsztaty małżeńskie to był czas, kiedy Pan Bóg pokazał mi prawdę o tym jakim jestem mężem i ojcem. Był to czas walki ze sobą ze swoimi słabościami i przyzwyczajeniami. Pan Bóg utwierdził mnie, że moim powołaniem jest małżeństwo i ojcostwo. Czas warsztatów to czas szukania Pana Boga w moim życiu, w moim małżeństwie, szukania miłości do Boga, żony, dzieci. To nauka o wartościowaniu o tym, kto dla mnie jest na pierwszym miejscu. Dla mnie warsztaty to to drogowskaz, który pokazuje mi drogę, ale do mnie należy decyzja czy chcę iść z Panem Bogiem czy z samym sobą.

Chwała Panu za pięknego owoce tego czasu. Oby trwały jak najdłużej!